Dzisiaj “Zimna Zośka”, czyli dzień po którym teoretycznie nie będzie już przymrozków i śmiało możemy zajmować się naszymi ogrodami… Tytułowa “Zośka”, jak to kobieta, przyćmiła innego faceta, który w tym dniu także ma swoje święto… i to wcale nie mniej ważne.
Kim był Izydor?
Jak podaje strona Zbawiciel: “Pochodził z bardzo biednej, ale szczerze religijnej rodziny. Wychowywany był według zasady: „Módl się i pracuj, a Bóg ci dopomoże”. Od dzieciństwa Izydor pomagał swoim rodzicom w pracy. W spadku od rodziców otrzymał jedynie pług. (…) Bieda w domu zmusiła Izydora jako młodzieńca do pracy w charakterze parobka u zamożnego sąsiada Juana Vargasa. By zarobić na utrzymanie, w pocie czoła uprawiał rolę, orał i siał. Z tego czasu pochodzi piękna legenda. Oskarżono Izydora przed panem, że jest próżniakiem, co dzień spóźnia się do pracy, ponieważ modli się kosztem swoich obowiązków. A przecież bierze za to zapłatę. Zdziwiło to gospodarza, u którego pracował, gdyż powierzone mu prace były zawsze na czas wykonane. Postanowił jednak podpatrzeć Izydora. I faktycznie. Izydor później od innych przyszedł do pracy. Lecz, gdy tylko zaczął orać po jednej i po drugiej stronie przy nim pojawili się dwaj mężowie w białych szatach, którzy osobne prowadzili pługi i odwalali skiby. Innym razem, nie dowierzając temu, co zobaczył poprzednio, Vargas ujrzał Izydora zatopionego modlitwie, a orkę za niego wykonywał Anioł Boży. Zapytany któregoś dnia przez gospodarza o to, co zobaczył, Izydor odpowiedział: Codziennie w modlitwie prosiłem Boga, aby mi w pracy błogosławił i pomagać raczył, więc sądzę, że są to Aniołowie, których mi w tym celu zsyła . Odtąd też i chlebodawca jeszcze bardziej go polubił.”
Izydor – Patron rolników
Historia o św. Izydorze przyszła do naszego kraju właśnie z Hiszpanii, głównie za sprawą jezuitów, którzy ochoczo zakładali bractwa pod jego wezwaniem, gdzie zajmowali się opieką duszpasterską ludności wiejskiej i rolników. Można powiedzieć, że z kultem św. Izydora identyfikowała się nawet polska szlachta i magnacja, gospodarująca na swoich ziemiach, która w zmierzchłych czasach ochoczo świętowała, razem z chłopami, jego święto – 15 maja.
Jak świętujemy św. Izydora?
W Polsce od 1996 roku co roku odbywają się Pielgrzymki Rolników z okazji święta św. Izydora Oracza do wspaniałej miejscowości – Lubecko – położonej w województwie Śląskim. A tam czeka na nich znana na całą Polskę parada zabytkowych traktorów i Ogólnopolski Konkurs Orki Zabytkowymi Traktorami. Z resztą, popatrzcie sami:
Więcej zdjęć z tej imprezy znajdziecie tutaj.
Viva San Isidro!
Z jeszcze większą pompą świętują dzień patrona rolników w Madrycie. 15 maja odbywa się tam ogromny pochód, w którym idą odświętnie ubrani madrycki “Chulapo” ze swoją “Chulapą” (Chulapo to mieszkaniec okolic Madrytu, ubrany w tradycyjny madrycki strój). W tym dniu mieszkańcy Madrytu piją wodę ze “Studni Cudu“, przy której św. Izydor czynił cuda, a następnie udają się na łąki jego imienia, przy których (wg legendy) Izydor, przy pomocy aniołów, orał pole. Potem szczęśliwcy udają się na korridę, gdzie mogą oklaskiwać toreadorów (przez cały maj i czerwiec, na arenie Las Ventas, odbywa się cykl najważniejszych korrid na świecie) by w końcu udać się na jedną z fiest lub koncertów, które w tym dniu odbywają się w całym mieście. Nic tylko jechać do Madrytu…
Nam nie zostaje nic innego, jak życzyć wszystkim rolnikom – tym większym i mniejszym – wszystkiego najlepszego z okazji święta ich patrona, jednocześnie przypominając stare polskie przysłowie:
“Święty Izydor wołkami orze, a kto go prosi, to mu pomoże.”
No i mamy dla Was rabat na naszą taczkę, idealną do pracy w ogrodzie jak i w polu – wystarczy, że przy zamówieniu wpiszecie kod “izydor” a dostaniecie 20% rabatu 🙂
Taczka ogrodowa (czarny)
Solidna taczka, która ułatwi pracę w ogrodzie.
Add comment