Jaką kwiaty do wiszących doniczek?

Marzyliście o stworzeniu swojej „małej dżungli” w domu lub na balkonie? Czy może chcecie przykryć swój pusty sufit i dodać w mieszkaniu trochę koloru? Bezapelacyjnie pomogą Wam w tym wiszące doniczki, a w nich piękne, zwisające rośliny. Ale jakie kwiaty wybrać? Czy każdy kwiat nada się do pomieszczenia z małą ilością światła? Czy każdy wytrzyma duży wiatr na balkonie i w ogrodzie? Na te i inne pytania odpowiadamy.

Wydawać by się mogło, że każdy kwiat potrzebuje do życia ogromną ilość światła i codzienne podlewanie – oczywiście nic bardziej mylnego. Są takie kwiaty, którym wystarcza naprawdę niewielka ilość światła, a mimo to rosną „jak na drożdżach”. W naszych mieszkaniach znajdziemy takie miejsca, gdzie poprzez ustawienie mebli, odległość od okna lub konstrukcje ścian, w słoneczne dni tego światła dalej jest niewystarczająco. Na pewno o cyklamentach możemy tam zapomnieć 🙂 A jeżeli okno naszego pokoju wychodzi na północ, bądź w tym kierunku mamy ustawiony balkon – zadanie wydaje się podwójnie trudne. W tak trudnych warunkach dobrze rosną tylko rośliny cieniolubne. Jakie to okazy?

Paprocie

O tak. Kiedyś były niemal w każdym domu w Polsce. Nasze babcie uwielbiały paprocie, które nie raz, nie dwa
podczas niedzielnych obiadów udawały pietruszkę w rosole, a liście paproci lądowały w naszych włosach na porządku dziennym. Paproć to roślina rewelacyjna! Oczyszcza powietrze, wygląda nieziemsko a na dodatek nie jest wcale taka trudna w uprawie. Należy pamiętać, że paproć potrzebuje sporo wilgoci, czy to w ziemi czy w powietrzu. Uwielbia też zraszanie i kwaśne podłoże (polecamy zaopatrzyć się w specjalną ziemię do paproci).

Skrzydłokwiaty

Kolejny kwiat oczyszczający nasze powietrze. Wyłapuje i czyści z powietrza niebezpieczne dla nas substancje zawarte w farbach, lakierach i wszystkich środkach, którymi upiększamy dom. Nawet plastik nie jest groźny. Jej intensywnie zielone liście a także kwiaty, które kształtem przypominają skrzydła (zazwyczaj białe) są piękną ozdobą każdego pomieszczenia.

Podobnie jak paproć, skrzydłokwiat uwielbia wilgoć i zraszanie i nie straszne jej jest ciemne pomieszczenie. Latem podlewamy ją 2-3 razy w tygodniu, w kwietniu nawozimy. A i najważniejsze – raz do roku musimy ją przesadzić. Pod koniec marca/na początku kwietnia.

Ołustek

Nie mylić z bluszczem! Scindapsus, zwany Epipremnum jest coraz bardziej popularny w nowych mieszkaniach. W wiszących doniczkach może pokryć nam dosłownie cały sufit, lub ścianę! Ołustek rośnie szybko, nawet do 50cm w ciągu roku a jako, że jest rośliną długowieczną – po latach może mieć nawet 5 metrów. Uwielbia gdy spryskamy jego liście dwa razy w tygodniu i przetrzemy je z kurzu, a samo podlewanie odbywa się dopiero po przeschnięciu podłoża. Zapomnijcie o zasadzie intensywnego, acz małego podlewania – robimy to raz w tygodniu.

A jakie rośliny na ciemny balkon?

Poza brakiem słońca bezpośredniego (mamy tylko światło rozproszone) zagraża nam jeszcze wiatr. No i ptaki, ale te jak wiadomo, możemy łatwo przepędzić strachem na wróble 🙂

Begonia bulwiasta

Rośnie do 30 cm, kwitnie od maja do później jesieni i kompletnie nie jest wymagająca. Idealna dla amatorów 🙂 Jej łodygi są wzniesione i mięsiste a liście mają kształt sercowo-lancetowy i są ząbkowane na całej ich powierzchni. Występuje w całej gamie kolorów i w naprawdę rewelacyjnych układach płatków. Podlewanie jest… bliżej nieokreślone 🙂 Trzeba po prostu begonię „wyczuć”.

Trzmielina Fortune’a

Zimozielony krzew liściasty o ciekawych pędach. Wysoki do 40cm, szeroki na metr, może być cudowną ozdobą naszego balkonu, jeżeli lubujemy się w zieleniach i imponują nam „Ogrody Semiramidy”. Często zakwitają w czerwcu i lipcu ale ich kwiaty nie są imponujące, ot mało biało-zielone „pydki” – ale w trzmielinie kompletnie nie chodzi o kwiaty, a o liście. Jej uprawa także nie należy do skomplikowanych. Możemy ją przelać, przesuszyć a nawet wyjechać na wakacje zapominając o jej podlewaniu 🙂 Lubi zraszanie i lekko kwaśne, próchnicze podłoże (ale poradzi sobie dosłownie wszędzie). Dodatkowym jej plusem jest to, że możemy ją formować w dowolne kształty (cięcie jej kompletnie nie przeszkadza). Minusem jest jest słaba mrozoodporność – w Polskich warunkach przydałoby się ją zabezpieczyć w listopadzie.

A jakie rośliny do mocno nasłonecznionych pomieszczeń i balkonów?

Surfinia

Czyli petunia! Jajowate liście i kielichowate kwiaty to jej znak rozpoznawczy. Pędy surfinii mogą osiągnąć nawet półtora metra, stąd idealnie nada się do doniczek wiszących. Jest bardzo popularna jako roślina balkonowa, a to ze względu na jej okres kwitnienia, który rozpoczyna się w czerwcu a kończy późną jesienią. Surfinia występuje w wielu kolorach – biały, żółty, różowy, a nawet możemy spotkać jej wielobarwne odmiany w większości sklepów ogrodniczych.

Uprawa jej jest dosyć wymagająca. Musimy pamiętać o regularnym podlewaniu i zraszaniu, a także o doborze odpowiedniego podłoża. Lubi kwaśną ziemię, a jej przypadłością jest to, że często jej korzenie po prostu gniją. W związku z tym musimy dobrać do niej odpowiednią doniczkę z dobrym systemem odpływowym albo warstwą IPSA. HAGSEN Hanging Planet tutaj spełni swoją rolę w stu procentach.

Komarzyca

Coś na lato. Jeżeli spędzacie czas na balkonach lub tarasach – to taki must-have każdego domu. Jej nazwa nie wzięła się znikąd. Zapach, który wydziela – odstrasza komary i muszki. Nie wygląda może rewelacyjnie (często jej kwiaty się obcina), ale w połączeniu np. z pelargonią potrafi stworzyć cudowny „wiszący ogród” w zasięgu naszej ręki. Jest mało wymagająca – rośnie praktycznie w każdej ziemi, ale musimy uważać z jej podlewaniem – nie lubi przelania.

Pelargonia

Królowa ma tylko jedno imię. Prezes, szefowa, władczyni polskich balkonów. Zawdzięcza to tym, że kwitnie od maja aż do pierwszych przymrozków, czyli przez pół roku może ozdabiać nasz balkon swoimi czerwonymi i różowymi kwiatami. Pochodząca z Afryki pelargonia bluszczolistna to średnio wymagająca roślina. Musimy pamiętać, by przy jej uprawie używać nawozu z dużą ilością potasu i uważać na wiatr – podczas jej początkowego stanu rozrostu ma bardzo delikatne pędy. Ale gdy będziemy o nią dbać i regularnie nawozić i podlewać, owe pędy mogą osiągnąć nawet 100cm długości.

Jaką wiszącą doniczkę wybrać?

Jak mogliście przeczytać, przedstawiliśmy kilka fajnych i pięknych roślin, które możecie umieścić w swoich doniczkach na tarasach i balkonach. Pytanie – jaką doniczkę wybrać?

W większości przypadków idealna będzie doniczka lekka i wykonana z naturalnych materiałów. W ofercie naszego sklepu znajdziecie doniczki HAGSEN Hanging Planet, które wykonane są z mieszanki polimerów i pyłu drzewnego, a na dodatek zawierają specjalną warstwę IPSA, która nawadnia i odżywia ziemię i rośliny. Jest to o tyle przydatne rozwiązanie, gdyż owa warstwa gromadzi nadmiary wody – przez co ta woda nie kapie nam po głowach, gdy znajdujemy się pod doniczkami 🙂