Ciężko było trafić z pogodą podczas tegorocznych wakacji, prawda? Raz słońce, raz wichura, raz deszcz… No, chyba że wybraliście się na wakacje za granicę, w jakieś miejsce w którym faktycznie słońce jest przez cały czerwcowo-sierpniowy okres. Ale jeżeli urlop jeszcze przed Tobą, to nic straconego – we wrześniu spokojnie możesz udać się na Sycylie, Grecję czy do Cypru, gdzie średnia temperatura to aż 32 stopnie!
-
Doniczka Hanging PLANET 260 A539,00 zł
-
Doniczka Hanging PLANET 260 A439,00 zł
-
Doniczka Hanging PLANET 260 A339,00 zł
Jest jeden problem – rośliny. Pal licho jak w domu są jeszcze jacyś inni domownicy, którzy mogą zająć się Twoimi roślinami (i kotem). Szkoda by było, żeby pokaźna kolekcja, którą uzbierałaś np. od marca do sierpnia, z powodu Twojego wyjazdu na późne wakacje, ucierpiała. A przecież nikt z nas nie lubi zostawiać kluczy do domu rodzicom, sąsiadce czy nie daj boże koleżankom i kolegom, prawda? 🙂


W jaki sposób, najrozsądniej, zadbać o rośliny by nic im się nie stało podczas naszego wyjazdu? Poniżej opisaliśmy kilka sprytnych technik nawadniania roślin podczas wakacji. Od razu wyjaśnimy też, jak skonfigurować owe systemy:
System pętelki
System kropelkowy
Łaźnie roślinne
Maty kapilarne
Mini szklarnie
Doniczki samonawadniające
Hotel dla roślin
Dowiesz się o różnych metodach majsterkowania, wraz z kilkoma opcjami komercyjnymi. Zyskasz także kilka świetnych wskazówek dotyczących planowania przed podróżą, które zaspokoją potrzeby roślin podczas Twojej nieobecności.
Czytaj dalej, jeśli chcesz cieszyć się zasłużonym czasem odpoczynku, wiedząc, że gdy z niego wrócisz, Twój dom będzie wyglądał dokładnie tak, jak przed Twoim wyjazdem.
Planowanie przed podróżą


Trochę przygotowań, nie koniecznie z pakowaniem, a właśnie z kwiatami, pozwoli Ci później skupić się tylko na odpoczynku 🙂
Jeżeli planujesz wyjechać na niecały tydzień, to tak naprawdę wszystko co musisz zrobić to podlać swoje kwiaty zaraz przed wyjazdem. Nawet twoje najbardziej wymagające rośliny będą OK przez ten krótki okres rozłąki, oczywiście jeżeli ich nie zostawisz w pełnym słońcu i gorącym pomieszczeniu (wtedy zaczną szybciej pobierać wodę, zupełnie jak ludzie). Jeżeli masz taki pokój/mieszkanie to rozważ przeniesie ich na chwilę do łazienki, piwnicy lub garażu – jednocześnie upewnij się, że nie spędzą tego czasu w ciemni (chociaż taki skrzydłokwiat spokojnie tydzień w ciemni wytrzyma).
Kolejnym krokiem, który możesz zrobić, aby Twoje rośliny nie wyschły jest zwiększenie retencji wody w mieszance doniczkowej roślin, poprzez nałożenie cienkiej warstwy ściółki na ziemie w doniczce. W tym celu można zastosować praktycznie wszystko to, co znajdziesz na podwórku wychodząc dzień wcześniej na spacer. Może to być mech, kawałki orzechów, skorupki jajek, kamienie, kamyki a nawet pokruszone pistacje. Rozłóż ściółkę równomiernie na powierzchni gleby i nie pozwól, aby przywierała do łodygi rośliny, ponieważ może to spowodować jej gnicie.
-
Doniczka DELTA 220 A438,00 zł
-
Doniczka DELTA 220 A238,00 zł
-
Doniczka DELTA 220 A138,00 zł
Określ potrzeby swojej rośliny!


Nawet jeśli zdecydujesz się zostawić klucz mamie lub zastosować którąś z naszych podpowiedzi opisanych w artykule, pierwszym twoim krokiem powinno być określenie bieżących potrzeb nawadniania każdej rośliny.
Większość opisywanych przez nas systemów podlewania roślin domowych domowych, wymaga od Ciebie stworzenia źródła wody dla każdej rośliny, którą chcesz podlewać. Co powoduje, że musisz dokładnie przemyśleć jak dużo wody potrzebują Twoje rośliny, by do ostatniego dnia wakacji niczego im nie zabrakło. Dlatego zacznij dwa, może nawet trzy tygodnie przed wyjazdem i zapisz sobie jak często podlewasz swoje rośliny i jaką ilością wody. W tym celu możesz użyć np. miarki, żeby móc kontrolować jak dużo wody zużywasz za każdym razem.
Drogą dedukcji następnie możesz użyć tych informacji, aby określić ile wody każda roślina będzie potrzebować na czas Twojej nieobecności.
Lecz zawsze bierz poprawkę na planowane temperatury jak i porę roku, ponieważ ilość wody zużywanej przez rośliny, różni się od panującej pogody. Taki zamiokulkas będzie potrzebował tylko jednego obfitego podlania przez 2 tygodnie, jeżeli wybieramy się na zimowe ferie z dziećmi. Natomiast w lecie, przy najwyższych temperaturach, nie zaszkodzi go podlać nawet co 5 dni.
Wprowadzenie do stworzenia samodzielnego systemu podlewania roślin domowych.


Automatyczne systemy DIY (do it yourself = zrób to sam) są bardzo proste w budowie, a najłatwiejsze z nich wykorzystują przedmioty codziennego użytku, które zapewne znajdują się w Twoim domu. Mowa o butelkach, wannie, sznurze czy nawet znienawidzonej plastikowej torbie.
Podstawową ideą tych metod jest stopniowe dostarczanie wody do gleby, która znajduje się w doniczce razem z Twoją rośliną. I w każdej z tych metod – i to jest kluczowe, a wręcz niezbędne – musisz NAMOCZYĆ ziemię doniczkową przed uruchomieniem systemu nawadniania (np przed włożeniem sznurka). Czyli musisz podlać kwiat! Dlaczego? W prostych słowach chodzi o to, że namoczona ziemia wyschnie gdy tylko roślina pobierze z niej wodę (lub woda wyparuję) i dzięki temu “w jej miejsce”, z naszego źródła, pobierane jest jej uzupełnienie… no prościej tego wytłumaczyć się już nie da 🙂
Ale to nie koniec: jeżeli masz za duży zapas wody, ryzykujesz przelanie roślin, a z drugiej strony zbyt mały zapas dosyć szybko zostanie przez roślinę wchłonięty i może spowodować jej przeschnięcie.
-
Obrzeże H116 (brąz)5,30 zł
-
Obrzeże H70 (1m)13,10 zł
-
Obrzeże H45 (1m)9,20 zł
System pętelki
Czyli po prostu… sznurek. Aby go stworzyć wystarczy nam pojemnik na wodę i jakikolwiek rodzaj materiału chłonnego (sznurówka, włóczka, bawełna, nylon a nawet włókno szklane), który można przytwierdzić do knota.
Możesz także użyć paska tkaniny wyciętego ze starej koszulki męża (której nienawidzisz), tkaniny z mikrofiry, ręcznika frotte lub filcu, oczywiście jeśli tylko pojemnik ustawiony jest wystarczająco blisko rośliny.
Zasadniczo to właśnie bawełna najlepiej wchłania wodę, w porównaniu do tworzyw sztucznych – dlatego też ją polecamy.
Pojemnik na wodę może być dosłownie dowolny. Może to być garnek, który będzie podlewał wszystkie Twoje rośliny (zdjęcie poniżej), lub kilka mniejszych doniczek, z której każda będzie podlewać inną Twoją roślinę. Tą drugą metodę polecamy, jeżeli posiadasz wiele różnych gatunków w swoim domu, o różnym stopniu zapotrzebowania wody.


By system działał wystarczy, że umieścisz jeden koniec sznurka w pojemniku na wodę upewniając się, że dotrze on do dna (aby nie wysechł, gdy woda się zużyje), a drugi wbijesz na kilka centymetrów w świeżo podlaną ziemię w doniczce (uważając by nie poruszyć korzeni).
System kropelkowy
Tak samo jak system pętelki, tak i wersja kropelkowa jest bardzo łatwa do “skonfigurowania”. Wystarczą nam tylko butelki: szklane, lub plastikowe.
Zaczynamy od czyszczenia naszej butelki, a następnie przekucia zakrętki. Musimy zrobić co najmniej 3 dziurki przez które przejdą kropelki wody. Następnie nalewamy wody do butelki, zakręcamy i umieszczamy ją wystarczająco głęboko, aby otwory w nakrętce były pokryte w całości ziemią.
Jeżeli mamy większą roślinę, w znacznie większej doniczce to analogicznie musimy użyć znacznie większej butelki. Idealnie tutaj nada się butelka z wina, którą po wyczyszczeniu uzupełniamy wodą i zakładamy na nią małe sitko. Może to być zwykła srebrna folia pieczeniowa, podziurawiona energicznie, lub też kawałek szmatki bawełnianej. Dlaczego? A już śpieszymy z odpowiedzią…
Istnieje ryzyko, że butelka po pewnym czasie nam się po prostu zatka. Do szyjki może wejść gleba i nie przepuszczać ani grama wody. Dlatego musimy stworzyć małą osłonkę na wylocie butelki, by do takiej sytuacji nie dopuścić.
Łaźnie roślinne
Szukasz rozwiązania na “wyższym poziomie technologicznym” niż dwa powyższe? 🙂 Mamy coś dla Ciebie – kwiatowa kąpiel.
Ten automatyczny system nawadniania rozpoczyna się od mozolnego zniesienia wszystkich roślin do naszej łazienki. Następnie na dnie wanny umieszczamy jeden lub dwa ręczniki, żeby przypadkiem nie porysować wanny (jeżeli jest plastikowa) i umieszczamy na nich doniczki. Pamiętajmy, że by cały nasz misterny plan działał, potrzebujemy dwóch rzeczy. Pierwszą z nich są doniczki z drenażem (żeby rośliny miały jak pobierać wodę), a drugą jest łazienka z dostępem do naturalnego źródła światła, czyt. łazienka z oknem. No i nie nalewajmy wanny do pełna – wystarczy tylko kilka centymetrów wody…


Mata kapilarna
W końcu jakiś wynalazek, nie?
Gdzieś pomiędzy systemem pętelki a kąpielą roślinną leży mata kapilarna. Nazwa pochodzi od mechanizmu zwanego „działaniem kapilarnym”, który jest odpowiedzialny za odprowadzanie wody ze zbiornika do gleby (i korzeni roślin) za pośrednictwem pewnego rodzaju materiału chłonnego. Podobnie jak w przypadku kąpieli roślinnej, ta metoda samonawadniania jest odpowiednia tylko dla łatwych do przenoszenia roślin w doniczkach z otworami drenażowymi na dnie.


Maty kapilarne dostępne są w większości sklepów ogrodniczych i budowlanych, ale możesz też taką wykonać samemu.
-
Kolce odstraszające ptaki (ciemny brąz)35,00 zł
-
Kolce odstraszające ptaki (jasny brąz)35,00 zł
-
Kolce odstraszające ptaki (biały)35,00 zł
Czego potrzebujesz, aby zrobić matę kapilarną?
- Duża miska, wręcz MISA, lub wysoka taca.
- Przekrój styropianu o grubości 2,5cm przycięty tak, aby pasował do około 2,5cm od krawędzi tacy ze wszystkich stron.
- Część chłonnego materiału, takiego jak wełna, filc lub bawełna, przycięta do styropianu, dzięki czemu zwisa i dotyka tacki na dwóch końcach.
- Gwoździe lub pinezki mocujące materiał do styropianu.
Napełnij tacę wodą, upewniając się, że materiał jest nasycony, ale nie zanurzony. Następnie, gdy umieścisz swoje świeżo podlane rośliny doniczkowe na wierzchu, materiał będzie służyć jako “sznurek”, dlatego ważne jest, aby zwisał i dotykał tacy. Proste, prawda? 🙂
Mini szklarnie
Miniaturowe szklarnie domowe, stworzone z plastikowych worków/siatek, wychwytują wodę powstałą w wyniku ewapotranspiracji (w ludzkich słowach – parowania) gleby doniczkowej z rośliną i pozwalają jej ściekać z powrotem w celu ponownego wykorzystania przez roślinę. Brzmi jak perpetum mobile? Dokładnie – na takiej samej zasadzie działają niesamowicie popularne w naszym kraju lasy w butelkach.
Aby stworzyć jedną z tych mini szklarni, potrzebujesz przezroczystej plastikowej torby, która jest wystarczająco duża, by wygodnie zmieścić się na roślinie. Możesz także potrzebować patyków lub palików do trzymania torby z dala od rośliny.
Po prostu: umieszczasz podlewaną roślinę w torbie i ostrożnie podciągasz plastik, abyś mógł go związać sznurkiem. Nie martw się, jeśli roślina dotknie tu i ówdzie plastiku – to, czego chcesz uniknąć, to przylgnięcie lub wygięcie rośliny. Aby upewnić się, że tak się nie stanie, przedmuchaj torbę powietrzem tuż przed zamknięciem jej (lub związaniem).
Ostrzeżenie: Bez względu na to, jak bardzo twoje kwiaty lubią jasne oświetlenie, upewnij się, że roślina pokryta plastikiem nie będzie wystawiona na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, ponieważ ciepło stworzone wewnątrz mini szklarni i ugotuje ją tak jak ty jajka na miękko!
Hotel dla roślin


Media podchwyciły zarzutkę i brną w to dalej, ale my nabrać się nie damy. W Londynie powstał nie pierwszy, a kolejny na świecie hotel dla… roślin. Patch Plant Hotel to miejsce stworzone przez sklep roślinny Patch, do którego na dowolny okres, podczas wakacji (do 5 września) można wstawić swoje rośliny. Będą one obsługiwane przez profesjonalnych ogrodników i poddawane najróżniejszym zabiegom pielęgnacyjnym. Jak zapewnia Rose Grower, menagerka hotelu – “Hotel jest idealnym schronieniem dla waszych ukochanych roślin. Możecie być pewni, że będą one w doborowym towarzystwie i pod czułą opieką na jaką zasługują”.”Tak wielu z nas pytało znajomych lub członków rodziny o opiekę nad ich roślinami w czasie wyjazdów, by po powrocie przeżyć czasem niemałe rozczarowanie. Hotel uratuje nie tylko wasze rośliny, ale i relacje z najbliższymi” dodaje.
I tutaj moglibyśmy zakończyć, ale już w 2013 roku w Polsce pojawił się taki hotel dla roślin. Galeria Ogrodnicza Zielone Centrum oferuje od 6 lat możliwość zostawienia swoich roślin w ich włościach i opieki nad nimi w najbardziej kompleksowy sposób. Różnią się od londyńskich przyjaciół tylko tym, że taka usługa u nich jest płatna, jednak dostępna przez cały rok. Podobne usługi można spotkać w większości firm ogrodniczych a nawet szkółek roślin!
Także jeżeli w swoim roślinnym zbiorze posiadacie bardzo wartościowe rośliny np. storczyki “Złoto Kinabalu” czy Medinille wspaniałą warto zastanowić się nad skorzystaniem z tego typu usług.
Doniczki samonawadniające.
To nie tylko sposób na utrzymanie kwiatów podczas wyjazdów wakacyjnych, ale także idealne rozwiązanie dla zapominalskich lub tych, którzy nie chcą spędzać każdego dnia na podlewaniu roślin. Doniczki samonawadniające działają na podobnej zasadzie jak mata kapilarna czy roślinna łaźnia. Zazwyczaj posiadają specjalnie ukształtowany wlew w górnej części, do którego nalewamy wody. Woda ta utrzymywana jest na dnie zbiornika, skąd za pomocą pasków włókniny jest doprowadzana do wnętrza doniczki.
Innym rozwiązaniem jest warstwa IPSA. Inteligentny Polimer Super Absorpcyjny, opracowany przez firmę HAGSEN, to specjalna wkładka w doniczce, która wchłania i zachowuję wodę. Bez zbędnej elektroniki i innych dodatków, gdy tylko gleba i kwiaty tego potrzebują, warstwa ta oddaje ją, jednocześnie nawadniając roślinę. Zobaczcie na rysunku:


-
Doniczka Parabole 490 WOOD A2112,00 zł
-
Doniczka Hanging PLANET 290 A539,00 zł
-
Doniczka DELTA 300 A541,00 zł
-
Doniczka PLANET 440 A551,00 zł
-
Doniczka DELTA 200 A138,00 zł
-
Doniczka Parabole 315 WOOD A166,00 zł
Pytania i odpowiedzi.
Teraz, gdy znasz już techniki, sposoby i produkty, które automatycznie podlewają rośliny, możesz być zainteresowany odpowiedziami na te pytania:
Jak podlewać rośliny doniczkowe?
– Podczas podlewania rośliny doniczkowej, naszym celem jest namoczenie wierzchniej warstwy gleby a następnie pozwolenie, aby nadmiar wody spłyną w jej dno. Tyle jeśli chodzi o teorie. Tak po ludzku, to po prostu chodzi o to, by ziemia mogła wchłonąć wodę. Dzięki temu woda rozchodzi się po całej objętości doniczki i roślina jest równomiernie nawodniona. Podobnie też dzieje się, gdy na dnie doniczki mamy drenaż – podlewamy roślinę, woda spływa na jej dno i gleba pobiera ją gdy tylko tego potrzebuje. Dokładnie tak, jak w metodzie “łaźnia roślinna”.
Jakie rośliny doniczkowe preferują stale wilgotną glebe?
– Przeważnie nie możemy pozwolić na to, by doniczka siedziała w wodzie przez ponad 15 minut, chyba że to jest jeden z rodzajów roślin doniczkowych, które preferują stale wilgotną glebę. Mówimy tutaj np. o ziołach, mchach kolczastych, palmach czy zimujących konopiach. Rośliny z większą ilością liści, bardziej cienkich niż grubych, wymagają z kolei częstego podlewania, ale nie lubią być przelewane.
Jakie czynniki wpływają na to, ile wody potrzebują rośliny domowe?
- Rodzaj rośliny
- wielkośc i wiek
- faza dorastania
- rozmiat i materiał doniczki
- warunki takie jak światło, temperatura, wilgotność, przepływ powietrza
- klimat w naszym regionie (który się ciągle zmienia)
- pora roku
- pogoda


Add comment